Poczta
Kolejny start Marka Dworskiego i kolejny sukces - nie bez przyczyny biega w żółtej koszulce (lidera). Tym razem na maratonie w Tallinnie Marek osiągnął życiówkę z czasem 3:19:59. I jak zwykle, zgodnie z tradycją, przysłał nam kartkę i przywiózł flagę z podpisami maratończyków z różnych krajów.